SWOBODA 10.99 Z WIATREM, PONAD 80 METRÓW NOWICKIEGO


W SUWAŁKACH EWA SWOBODA (AZS AWF KATOWICE) WYGRAŁA BIEG NA 100 METRÓW OSIĄGAJĄC CZAS 10.99 (Z WIATREM +2,4 M/S). W RZUCIE MŁOTEM WOJCIECH NOWICKI (PODLASIE BIAŁYSTOK) JAKO JEDYNY PRZEKROCZYŁ 80 METRÓW OSIĄGAJĄC W NAJLEPSZEJ PRÓBIE 80.90. SPRINT NA 100 METRÓW PANÓW WYGRAŁ DOMINIK KOPEĆ (10.20), A W RZUCIE DYSKIEM TRIUMFOWAŁ OSKAR STACHNIK (64.06).  

Pewne zwycięstwo w biegu na 100 metrów odniosła Ewa Swoboda. Gdy sprinterka wbiegła na metę zegar pokazał czas 11.00, ale został on skorygowany na 10.99! Niestety szybkobiegaczkom sprzyjał zbyt silny wiatr w plecy, który podczas biegu wiał z mocą 2,4 m/s.

– Trochę zepsułam start. Ten start da mi „kopa”. Po sezonie halowym i czwartym miejscu na mistrzostwach świata jest we mnie ogromna motywacja do letnich występów – zapewniła w Suwałkach Swoboda.

Wicemistrzynią kraju została Magdalena Stefanowicz (11.21), która na mecie wyprzedziła wracającą do dobrej dyspozycji Martynę Kotwiłę (11.28). Czwarta była Marika Popowicz-Drapała – 11.29.

Sprint panów zakończył się zwycięstwem Dominka Kopcia, który uzyskał 10.20 i poprawiając na oczach będącego na trybunach suwalskiego stadionu Mariana Woronina życiówkę przesunął się na piąte miejsce w polskich tabelach historycznych. Drugi i trzeci zawodnik uzyskali czas 10.34. Zaledwie o pięć tysięcznych części sekundy szybszy okazał się Przemysław Słowikowski, a z brązu mógł cieszy się Patryk Wykrota

Mistrzynią Polski na 5000 metrów chodem sportowym została Katarzyna Zdziebło (21:29.23). Dla zawodniczki Grzegorza Tomali to trzecie złoto w tym sezonie – wcześniej triumfowała w mistrzostwach Polski na dystansach ulicznych, czyli 20 i 35 kilometrach. Druga na mecie była Olga Niedziałek (22:21.92), trzecia siostra zwyciężczyni – Anna Zdziebło (25:16.02).

Ton rywalizacji od początku nadawało dwóch zawodników. Coraz większą przewagę nad rywalami budowali Artur Brzozowski i Jakub Jelonek. Ostatecznie triumfował ten pierwszy – na mecie uzyskał 43:08.10 i wyprzedził chodziarza z Częstochowy o ponad pół minuty (43:44.89). Trzecie miejsce zajął Rafał Sikora, który stracił do najlepszych większy dystans – finiszował z czasem 46:13.69.

Obrończyni tytułu – Adrianna Szóstak – do piątej kolejki plasowała się na trzecim miejscu. W przedostatniej serii popisała się jednak próbą na 13.80, a na zakończenie poprawiła się jeszcze osiągając 13.84. Drugie miejsce zajęła Agnieszka Bednarek (13.64), która zaledwie o 3 centymetry pokonała Karolinę Młodawską. Szóste miejsce w konkursie trójskoczkini zajęła Olga Szlachta – urodzona w 2006 roku zawodniczka ustanowiła rekord Polski juniorów młodszych 12.95*, który jest równy wskaźnikowi PZLA na mistrzostwa świata U20 w Cali.

Mistrzynią Polski w skoku o tyczce została Agnieszka Kaszuba, która pokonała poprzeczkę zawieszoną na 4.10. Srebrna i brązowa medalistka – Maja Chamot oraz Emilia Kusy – zaliczyły 4.00.

Po dwóch czwartych miejscach zajmowanych w poprzednich sezonach pierwszy w karierze tytuł mistrza Polski zdobył Oskar Stachnik. Zawodnik AZS UMCS Lublin, wychowanek Uczniaka Szprotawa, poprawił w Suwałkach rekord życiowy. W pierwszej serii konkursu, przeniesionego z czwartkowego popołudnia, popisał się rzutem na 64.06.

– Jestem zadowolony. Życiówka, pierwszy medal mistrzostw Polski i od razu złoty. Szkoda, że nie w erze Piotrka Małachowskiego, bo wtedy byłby potrójny sukces. Trzeba jeszcze szukać techniki, poprawiać się i pracować dalej – przyznał po starcie Stachnik.

Jedyny mierzony rzut – z pierwszej kolejki na 61.13 – dał srebrny medal doświadczonemu Robertowi Urbankowi. Trzeci był Jakub Lewoszewski, który w ostatniej serii ustanowił rekord życiowy – 59.63.

W drugiej kolejce rzutów Wojciech Nowicki uzyskał 80.90 i jako jedyny zawodnik przekroczył w suwalskim konkursie 80 metrów. To dało mu oczywiście złoty medal i tytuł mistrza Polski.

– Jestem zadowolony z tego startu. Ostatnio ciężko trenuję, ale na szczęście technika jest ustabilizowana. Już jestem w cyklu przygotowawczym do mistrzostw świata. Dobrze udanie wystąpić przed swoją publicznością, ale nie ukrywam, że marzę aby jeszcze kiedyś mistrzostwa Polski zorganizował mój rodzinny Białystok – powiedział Nowicki.

Drugie miejsce zajął Paweł Fajdek. W trzeciej próbie osiągnął 77.13, a później miał już tylko nieudane rzuty. Po dwóch nieudanych próbach dopiero w trzeciej serii udział w wąskim finale zapewnił sobie Marcin Wrotyński. Później rzucił 73.77 i zdobył brąz.

Źródło: Polski Związek Lekkiej Atletyki

11 czerwca 2022 12:46